Zimowe wyprawy w nieznane
Kiedy na dworze zrobi się biało ciężko jest nam zatrzymać dzieci w domu! Zabawy w śniegu z kolegami to przecież ogromna frajda. A my myśleliśmy, że podczas wolnych dni będziemy mogli wreszcie spędzić z naszymi pociechami trochę więcej czasu. Może w jakieś słoneczne popołudnie uda nam się zachęcić wszystkich domowników na wspólną wycieczkę w nieznane. Do lasu albo do parku? Tam gdzie będziemy mogli odetchnąć świeżym powietrzem i dać się zauroczyć zimowemu krajobrazowi. Gdzieś gdzie będziemy mogli spędzić trochę czasu razem.
Na miejscu miło będzie porzucać się śnieżkami, zrobić anioła w śniegu, ulepić największego w świecie bałwana albo, jeśli to dozwolone, pojeździć na sankach. Po prostu wspaniale się bawić! Podczas spaceru w lesie albo na polanie z łatwością dostrzeżemy odciśnięte w śniegu ślady dzikich zwierząt. Dzieci na pewno szybko się nimi zainteresują. Jaki zwierzak tędy przechodził? Czy ktoś to wie? Dobrze jest zabrać ze sobą aparat, aby nasi sprytni detektywi mogli zrobić zdjęcia, które później ułatwią nam wspólne szukanie odpowiedzi. A kiedy zrobi się nam już zimno i poczujemy się zmęczeni może uda nam się odszukać jakąś miłą przystań, w której będziemy mogli ogrzać się przy kubku gorącej czekolady.
Planując taką wycieczkę pamiętajmy o tym, aby zapewnić dzieciom odpowiednie, ciepłe ubranie i nieprzemakalne buty. Warto spakować do plecaka termos z gorącym napojem i mieć w zapasie suche rękawiczki na zmianę. A gdy już będziemy na miejscu na wszelki wypadek lepiej nie oddalajmy się zbytnio od samochodu.
Mamy nadzieję, że nasze propozycje zainspirują was do zorganizowania dzieciom pełnego przygód wyjazdu w nieznane!
RED. JOANNA SENN